Chillbox kwietniowy!

Moje pierwsze pudełeczko Chillbox! :)

Czekałam na nie z niecierpliwością bo byłam bardzo ciekawa co w nim znajdę i mówiąc szczerze jestem trochę zaskoczona, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu! :D

,

W środku pudełeczka znalazło się 8 rzeczy! :)

Masło shea (ecoorganic), które ma pomóc w odbudowie naszej skóry.

Tonik oczarowy (organique)- działa łagodząco, nawilżająco i ściągająco. Można go również stosować jako mgiełkę  do odświeżenia skóry w ciągu dnia.

Olejek zapachowy o zapachu magnolii... niestety nie mam kominka zapachowego ;c więc pozostaje mi nasączyć nośnik i cieszyć się zapachem. :D

Korund kosmetyczny-stosowany jest jako składnik peelingujący w kosmetykach. Ja osobiście dodam go do żelu i będę używać podczas kąpieli. :) Pobudza on mikro krążenie, oczyszcza i wzmacnia odnawianie skóry. 

 Z żadnych z tych kosmetyków nie miałam wcześniej styczności :D Trudno mi coś o nich więcej powiedzieć. Będzie testowane! :)

Kolejne to nasiona chia ze słoiczkiem  oraz książka "Mężczyzna ze Stumilowego Lasu". :)

Nasionka mnie trochę rozbawiły bo od kilku dni próbuję zacząć się zdrowo odżywiać no, ale na próbach się kończy. Może to jakiś znak żeby zacząć bo do lata coraz bliżej. :) 

Książka to strzał w 10! Uwielbiam czytać, mam  dosyć sporą kolekcje. Książka dobrze się zapowiada, podobno jest to bardzo smutna opowieść. Niedługo zapewne zabiorę się za czytanie. :) Może ktoś z was  już czytał? :D 

   

Ostatnia już rzecz to plakat od mili-art-shop.pl

Znajdzie się dla niego miejsce na mojej ścianie! :)